Witajcie ponownie!
Na wczorajszym spotkaniu ustaliliśmy, że nie spotykamy się za tydzień. Z kolei za dwa tygodnie wyjeżdżam na zieloną szkołę, więc będę nieobecna. W takim razie albo jest to ostatni post przed dłuższą przerwą, albo pojawi się na zastępstwo ktoś inny...? 😉
~incepcja
Nie zdarzyło się wiele rzeczy, o których warto by opowiedzieć. Jak zapewne pamiętacie z poprzedniego posta, na wczoraj obie grupy pisały określone części historii. Na spotkaniu zamieniliśmy się swoimi pracami, więc ja, pisząc początek, redagowałam koniec - druga grupa na odwrót. Po prostu pracowaliśmy nad tekstami żeby uprościć trudne słowa, wyrzucić zbędne i dodać potrzebne. Brzmi prosto? Było przy tym dużo śmiechu, ale i burzy mózgów. No bo jak >prostymi< słowami napisać "Bąbelek zaakceptował siebie?". Łatwo nie było.
Zespolony tekst naszej opowieści trafił ponownie do korekty i już niedługo ukaże się jego oficjalna wersja, tymczasem szukaliśmy ilustratorów, którzy - jak wiecie - w książeczkach dla dzieci są niezmiernie ważni. Czekamy na ich odzew i za te dwa tygodnie możliwe, że kogoś już wybierzemy :)
Jak zwykle bądźcie czujni i dzięki za uwagę!
Nana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz